Praca zdalna w Tukanowym Gnieździe

Prowadzenie biznesu z dowolnego miejsca na Ziemi nigdy nie było prostsze. Jak młodzi ludzie mogą wykorzystać swój potencjał i otworzyć własną firmę, zwłaszcza teraz – w dobie pandemii? Odpowiedź na to pytanie zna współzałożycielka Toucan Agency, która podbija świat marketingu spełniając przy tym swoje marzenia.

Rozmowa z Olgą Lasek – współzałożycielką i dyrektor kreatywną agencji marketingowej Toucan Agency oraz współautorką projektu działaj.tv - portalu dla młodych przedsiębiorców.

Jesteście Państwo agencją marketingową, których obecnie wiele jest na rynku, ale to Państwu zaufało już duże grono firm. Co odróżnia Państwa zatem od konkurencji? Dlaczego warto powierzyć Toucan Agency prowadzenie social mediów?

OLGA LASEK: Branża marketingu online stała się bardzo popularna. Trudno się temu dziwić, coraz więcej firm działa właśnie w Internecie. Agencji na rynku jest wiele, podobnie wielu jest także freelancerów świadczących usługi z zakresu marketingu, dlatego też kluczem do sukcesu jest wyróżnienie się na ich tle. W szczególności, jeśli chcemy pozyskiwać większych klientów. W Toucan Agency stawiamy na dwa kluczowe aspekty. Pierwszy to luźna i szczera komunikacja, a drugi to kreatywność. Klient już na etapie sprzedaży jest informowany o tym, co jest dla jego biznesu odpowiednie, które rozwiązania i działania przyniosą mu największe korzyści. Nie wciskamy wszystkiego dla wszystkich, bo zależy nam przede wszystkim na długofalowej współpracy. Mechanizm działania jest prosty: klient zarabia dzięki nam – zwiększa pakiet obsługi – my zarabiamy więcej. Sieć naczyń połączonych. Jeśli chodzi o kreatywność, zajmujemy się całościowo przygotowaniem pomysłu, szaty graficznej aż po copywriting. Kładziemy nacisk na to, by posty wyróżniały markę na tle jej konkurencji. Chodzi tutaj o to, by grafiki przyciągały odbiorców, a pomysł budził emocje lub był wartością dodaną. Wiele firm bazuje na postach typu: dzień kota, dzień czekolady, nawet w momencie, w którym ani z jednym, ani z drugim nie mają nic wspólnego. U nas wszystko musi być spójne.

Skąd się wziął pomysł na Państwa biznes?

Tak naprawdę był on odpowiedzią na potrzeby klientów. Dodatkowo od dawna interesowaliśmy się tworzeniem materiałów video oraz fotografią, a w marketingu odgrywają one ważną rolę. Dla pierwszych klientów realizowaliśmy właśnie sesje zdjęciowe oraz montowaliśmy filmy. To oni zaczęli dopytywać, czy nie zajmujemy się także prowadzeniem profili na Facebooku. Pojawiła się potrzeba, a my na nią zareagowaliśmy. Praca z dowolnego miejsca na świecie daje ogromne możliwości. Dla przykładu: przez ostatni rok mieszkaliśmy w Hiszpanii, a w przyszłości planujemy podróżować z miejsca w miejsce. Prowadzenie zdalnego biznesu w pełni nam na to pozwala. Realizujemy marzenia i robimy to, co lubimy.

Czy uważa Pani, że obecnie łatwo jest młodym ludziom założyć firmę w naszym kraju?

Myślę, że nigdy nie było łatwiej! W Internecie znaleźć można wszystkie niezbędne informacje – roi się od tutoriali, blogów tematycznych oraz profili edukacyjnych. Wiedza jest dostępna na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko po nią sięgnąć. Obecne sami prowadziły kanał na YouTubie oraz profil na Instagramie Działaj.tv, gdzie pomagamy młodym ludziom rozkręcić ich własny biznes. Zapraszamy do subskrybowania i obserwowania, bo każdy znajdzie tam wiele przydatnych i interesujących tipów.

Jakim jesteście zespołem? Pracujecie głównie zdalnie czy w siedzibie firmy?

Od początku cały zespół pracuje zdalnie, każdy z własnego gniazda. Poszukując nowych osób stawiamy na te, które cenią elastyczny czas pracy, który można połączyć np. z podróżowaniem. Jak wszystko, ma to swoje plusy i minusy. Nie ma biura, więc nie spotykamy się face to face ze współpracownikami. Za to możemy elastycznie planować swój dzień i znaleźć czas na przyjemności. Praca stacjonarna ma także swoje ograniczenia. Aktualnie w zespole mamy osoby z różnych stron Polski, z którymi spotykamy się raz czy dwa razy do roku. Na co dzień spotykamy się online np. rozmawiając poprzez Google Meet.

Podczas gdy inne firmy po pojawieniu się pandemii musiały mierzyć się z problemem przeorganizowania pracy, tak by pracownicy mogli pracować zdalnie, czy u Państwa coś się zmieniło?

W takim trybie pracowaliśmy od początku, dlatego pandemia nie miała większego wpływu na funkcjonowanie agencji. Za to inne firmy przenosiły działania do Internetu, co wpłynęło na zwiększone zainteresowanie naszymi usługami. Dodatkowym atutem tej sytuacji były spotkania online, coraz więcej firm zrozumiało, że niekoniecznie trzeba spotykać się osobiście w siedzibie firmy. To skróciło czas poświęcany na formalności.

Jakie są wady i zalety pracy zdalnej? Jak postrzega pracę zdalną Państwa zespół?

Może rozpocznę od wad. Trzeba się zorganizować, ustalić czas pracy i trzymać się planu. Może nam także brakować bezpośredniego kontaktu z ludźmi. Zalety to: elastyczne planowanie dnia, możliwość dopasowania pracy pod swój styl życia np. wychowując dziecko lub podróżując. Myślę, że nasz zespół to osoby, które jednak bardziej potrzebują dopasowania pracy pod swój styl życia. Nie wyklucza to jednak tego, że każdy z nas ma czasem uczucie, że chciałby się widzieć na żywo częściej. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiednich osób do zespołu. Takich, które bez problemu odnajdą się w pracy zdalnej.

Toucan Agency

Jak zorganizować sobie pracę zdalną w domu i nie zwariować? Jak być produktywnym i nie poddawać się domowym rozpraszaczom?

Na pewno w pierwszej kolejności należy zadbać o przestrzeń do pracy. Może to być po prostu osobne biurko lub pokój. Zależnie od możliwości. Wyznaczenie strefy pracy i strefy domowej jest bardzo ważne. Inaczej będziemy mieć poczucie, że jesteśmy cały czas w pracy. Kolejna rzecz to ustalenie (mniej więcej) ram czasowych, w których będziemy pracować. Pracę zdalną łatwo odkładać na później, czego efektem może być nieplanowane siedzenie do późnego wieczora. A rozpraszacze? Najlepiej postawić na osobną przeglądarkę, służbowe konta social media oraz odłożyć telefon w bezpieczne miejsce, by nie sięgać po niego co kilka minut.

Czy według Pani firmowy sprzęt jest konieczny by móc pracować z domu, czy szef powinien liczyć na to, że pracownik poradzi sobie z tym na własną rękę?

Oczywiście zapewnienie sprzętu do pracy wszystkim pracownikom jest korzystne z punktu widzenia pracownika, jednak dla pracodawcy oznacza spore koszty. Jeśli firma wcześniej pracowała stacjonarnie i przeszła nagle na tryb pracy zdalnej, to takie wsparcie sprzętowe może być konieczne. W firmach takich jak nasza, gdzie wszystko odbywa się zdalnie, zazwyczaj każdy pracownik posiada swój sprzęt. Nie ponosimy kosztów sprzętu, natomiast wszystkie koszty związane z oprogramowaniem są po naszej stronie.

Co do zasady, zależy to od modelu oraz budżetu firmy. Według nas jest to nice to have, ale nie must have.

Rozmawiała Karolina Piekara, studentka kierunku Gospodarka i administracja publiczna, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie.

 

Related Articles